nasty666

No tak dostałam od matki stałe łącze na urodziny.Jedyna korzyść jaką ona przyniosła ...Tak ogólnie to każdy może się teraz przekonać do jakiego stopnia można być nienormalnym.Moje życie to mieszanka fikcji z prawdą odrobiną fantazji i bez kłamstw.Sama piepszona szczerość.To że chodzę na czarno ubrana nie oznacza,że byle dres może mnie wyzywać.To,że fascynuje mnie śmierć nie oznacza,że powinnam wylądować w psychiatryku.Zbieram miecze i inne ostre przedmioty.I CO Z TEGO?!Acha no i mam te urodziny,które nieodłącznie kojarzą mi się z pogrzebem.Wszyscy udają,że są dla ciebie mili.Horror na żywo zaczyna się dopiero gdy zjeżdża  się cała rodzinka...Brrr na samą myśl o tym robi mi się niedobrze,a za jakieś 2 godziny wszyscy przyjdą...I do tego mój facet nie daje oznak życia,a ten co domnie zarywał...Okazało się,że ma laskę!!!Piepszony podrywacz...No tak ale mój AKTUALNY powinien chyba się odezwać,co nie?Pytanie aktualny czy były?Co ja mam teraz robić?Poderżnąć gardła obydwóm, czy wypytać się o szczegóły?!